Coconut balls czyli kulki kokosowe pierwszy raz miałam okazję robić je będąc z wizytą u znajomych w UK. Oto ciężko pracująca Basieńka :)
Będąc jeszcze tam, postanowiłam, że jak tylko wrócę do Polski od razu muszę takie zrobić. Idealną okazją była parapetówka.
Przepis:
- wiórki kokosowe
- mleko zagęszczone niesłodzone
Wykonanie:
Wiórki, ja zużyłam nieco ponad 400 gram, wymieszać z mleczkiem, o takim jak poniżej.
Formować kuleczki a następnie obtoczyć je w kokosie. Wstawić do lodówki. Im dłużej tam poleżą tym smaczniejsze będą.
Wersja alternatywna: do kuleczki można włożyć np. migdał i będzie coś a'la raffaello.
Smacznego!
Jadłam :)))))))))) pychotka.
OdpowiedzUsuńnajlepsze w tych "kulkach" jest to, że smakują tak samo facetom jak i kobietkom, no i można je jeść paluchami, nie potrzeba talerzyków, łyżeczek, widelczyków, itd...